Od 15 roku życia razem z bratem zajmuję się działalnością charytatywną. Ogólnie rzecz ujmując nasze podejście dożycia jest różne i interesujące. Na przykład, nie jesteśmy w stanie pojąć, jak można z powodu pieniędzy zmuszać innych do wykonywania ciężkiej pracy lub jak można kogoś bić ze złości

Być może naszym powołaniem jest zajmowanie się działalnością charytatywną, aby zmienić obraz świata, lecz nasze, tj. moje i Oskarsa, rozumienie świata i bieg życia różnią się. Ja lubię programować i dawać upust swoim zdolnościom umysłowym, natomiast Oskars lubi uczyć się języków obcych i korzystać z pamięci

Od 21 roku życia, odkąd zaczęliśmy drukować charytatywne kartki okolicznościowe, doświadczyłem wielu interesujących wrażeń, które otworzyły mi drogę do zgłębiania wiedzy i poszukiwania zrozumienia. Kilka miesięcy później doświadczyłem wspaniałego odczucia podobnego do oświecenia. Miałem wrażenie, że jestem słońcem górującym nad ziemią. I zrozumiałem wtedy wiele praw rządzących wszechświatem, tych pisanych i niepisanych. Ni stąd ni zowąd zrozumiałem, skąd bierze się cierpienie i czym jest życiowa siła napędowa.

Kilka lat później umiałem już o tym mówić, aby pomóc innym i wtedy też zebrałem kilka opowiadań.

Nie tylko za pomocą działalności charytatywnej, ale również w sposób duchowy pomagam ludziom w znalezieniu drogi i zrozumienia, które nie tylko duchowo poprawia jakość życia, ale również poprawia życie pod każdym względem, tj. materialnym, miłosnym, zdrowotnym itd.

Żyjemy, aby przeżyć to co, najpiękniejsze.