Jak zaczęliśmy projekt kartek okolicznościowych Eurika.lv?

Kiedy Matīss miał 14 lat i wrócił ze szpitala do domu, bardzo dużo myślał o tym, co przeżył i widział na oddziale reanimacyjnym. Zastanawiał się nad tym, czy istnieje jakiś sposób, w jaki można byłoby pomóc.

A jeśli są chęci, to zawsze znajdzie się drogę i możliwości!

Nie mieliśmy najmniejszego pojęcia o tym, co robimy, ale droga sama się znalazła. W pierwszym roku nie mieliśmy ani strony internetowej, ani niczego innego, jak tylko pomysł na to, że moglibyśmy zaproponować firmom rysunku za datki. Wysłaliśmy wiele e-maili do firm i jedna z nich odpowiedziała "Zróbcie z tego rysunku kartkę okolicznościową, a my na pewno ją kupimy". Ponieważ była to jedyna firma, która nam odpisała, tak też zrobiliśmy.

Pierwsza firma poligraficzna, z którą rozmawialiśmy, również zaproponowała umieszczenie tych kartek na swojej stronie, ale później okazało się, że ceny były wysokie, a ich jakość nie była bardzo zadowalająca, dlatego z czasem otrzymaliśmy możliwość samodzielnego stworzenia strony internetowej oraz drukowania kartek w innej firmie poligraficznej.

I tak mijały lata, a my sami stworzyliśmy swoją małą firmę poligraficzną w mieszkaniu babci, a dzięki zdolnościom komputerowym Matīsa, strona internetowa jest bezpośrednio połączona z drukarką i kartki można od razu wydrukować ze strony i na miejscu wyciąć, zgiąć i szybko dostarczyć. Jakość kartek jest bardzo dobra, kartki są błyszczące, a my jesteśmy zawsze gotowi szybko dostosować się do potrzeb klienta.

Dlaczego ciągle to robimy?

Sądzę, że to zadanie od Boga, ponieważ całe dotychczasowe życie jakoś kamyczek po kamyczku szło do przodu właśnie tak, jak powinno, abyśmy mogli robić właśnie to, co robimy teraz. Czerpiemy niekłamaną radość z tego, że nasza praca niesie pożytek i pomaga ludziom w najważniejszych momentach ich życia.